Triumph to firma z wieloletnim stażem i niesamowitym doświadczeniem. Mimo to próbują ciągle nowych rozwiązań, aby odbić rynek motocykli z rąk japończyków. Nowy Trident ma wszelkie predyspozycje do zdobycia rozgłosu i uznania. Nowoczesny wygląd, połączony z nowoczesną technologią dały motocykl, który świetnie się prowadzi i jeszcze lepiej wygląda. Silnik, który znalazł się w motocyklu gwarantuje dobre doznania i masę zabawy.
Trident czyli trójząb
Nazwa motocykla wypływa wprost z silnika. Trzycylindrowa, rzędowa jednostka o pojemności 660 cm3, generuje 81 KM przy 10 tysiącach obrotów, oraz posiada maksymalny moment obrotowy na poziomie 64 Nm. Warto wspomnieć, że pik momentu obrotowego jest uzyskiwany już przy 6 tysiącach obrotów, co oznacza że motor dobrze ciągnie od samego dołu. Rzędowy silnik posiada głowicę z dwoma wałkami rozrządu, posiada 12 zaworów i jest chłodzony cieczą. Inżynierowie Triumpha zadbali o perfekcyjne sterowanie przepustnicą, używając elektronicznej kontroli przepustnicy i sekwencyjny wielopunktowy wtrysk paliwa. Dzięki tym zabiegom, silnik bardzo sprawnie reaguje na ruch manetki gazu. Sam motocykl doskonale brzmi, dzięki zastosowaniu układu wydechowego ze stali nierdzewnej. Moc wychodząca jest przekazywana na koło napędowe za pomocą łańcucha X-ring. Moc z silnika do skrzyni biegów jest przekazywana za pomocą mokrego wielotarczowego sprzęgła typu slip. Skrzynia biegów posiada 6 biegów i jest zoptymalizowana pod kątem wygody jazdy. Połączenie doskonałej skrzyni biegów z sprzęgłem typu slip powoduje, że kierowca się nie męczy podczas jazdy. Skrzynia biegów bardzo dobrze wykorzystuje elastyczność silnika.
Technologia Triumfu
Motocykl wyposażony został w najnowocześniejsze układy elektroniczne zapewniające pełną kontrolę nad motocyklem. Kontrola trakcji posiada dwie podstawowe mapy, stworzone z myślą o jeździe w deszczu (tryb Rain) oraz o jeździe podczas ładnej pogody (tryb Road). Dzięki zastosowaniu technologii ride-by-wire, czyli wykorzystaniu elektronicznej przepustnicy i wtrysków, inżynierowie byli w stanie zaprojektować system, który dostosowuje sterowanie silnikiem do panujących warunków. Połączenie tego systemu z kontrolą trakcji i nowoczesnego ABSu poskutkowało stworzeniem motocykla, który jest bardzo bezpieczny niezależnie od warunków drogowych. Oprócz systemów bezpieczeństwa, motocykl wyposażony jest w czytelny ekran kolorowy TFT, na którym wyświetlane są wszystkie niezbędne informacje. Ekran został stworzony z myślą o opcjonalnym systemie łączności, który pozwala na sterowanie kamerą GoPro, obsługę telefonu i nawigacji za pomocą przełączników na kierownicy. Trident posiada także nowoczesne oświetlenie LED, w postaci charakterystycznego przedniego reflektora oraz dopasowaną lampę tylną. Motocykl został także wyposażony w samoczynnie wyłączające się kierunkowskazy.
Szybki i zwinny
Trident świetnie się prowadzi, i jeszcze lepiej jeździ. Mała masa połączona z krótkim rozstawem kół sprawdza się w mieście. Motocykl jest bardzo zwinny i przyjemny w obsłudze. A jak jest z zatrzymywaniem? Obecne na wyposażeniu hamulce firmy Nissin posiadają bardzo dużą siłę hamowania. Dwie tarcze o średnicy 310mm umieszczone są na przednim kole, tymczasem na tylnym kole zdecydowano się na pojedyńczą tarczę o średnicy 255mm. Przednie zaciski hamulcowe posiadają po dwa tłoczki, a na tylnym kole znajdziemy jeden. Konstrukcja motocykla jest sztywna, ponieważ rama jest wykonana z rur stalowych. Amortyzatory zastosowane w Tridencie to klasyczne Show’y. Połączenie zawieszenia Showa z układem hamulcowym Nissin i uniwersalnymi oponami ( producent zaleca korzystanie z Michelin Road 5) pozwala na wygodną i pewną jazdę, niezależnie od panujących warunków czy występujących na drodze zdarzeń.
Gwarancja jakości
Triumph Motocykle gwarantuje swoim klientom najwyższy dostępny poziom technologii połączonej z dobrymi osiągami i pewnością prowadzenia. Trident to jeden z pierwszych motocykli tej firmy nastawiony na nowych klientów, którzy są niedoświadczeni w kierowaniu motocyklami. Cena startowa za ten motocykl wynosi 35 tysięcy złotych, jednak stosunkowo łatwo jest dobić do 40 tysięcy. Wystarczy podczas konfiguracji dobrać kilka przydatnych dodatków, jak chociażby system sterowania ekranem i telefonem na kierownicy. Producent podaje także interwał serwisowy na poziomie 16 tysięcy kilometrów, co oznacza niskie koszty utrzymywania sprawności motocykla.
Czy warto postawić na Triumph?
Triumph Trident to motocykl przeznaczony dla osób nie zapoznanych z marką. Jest stosunkowo tani, biorąc pod uwagę zapewniane standardy. Producent liczy na złapanie nowych klientów, dlatego wszedł na rynek z tym modelem. Co do pytania w nagłówku, to moim zdaniem zdecydowanie warto. Oczywiście przed zakupem warto umówić się na jazdę próbną, lub chociaż przymierzyć się na siedząco do motocykla. Może się okazać, że dla wysokich osób będzie on zbyt kompaktowy. Jeżeli jednak zdecydujemy się na zakup, warto także przejrzeć dostępne akcesoria. Jeżeli nie czujemy się zbyt pewnie na motocyklu, lub boimy się, że trzeba go będzie kiedyś “położyć”, to warto kupić dodatkowy zestaw crash padów i innych zestawów ochronnych. Ponadto, warto zakupić zestaw Triumph Connectvity, dzięki któremu można zarządzać telefonem i nawigacją z poziomu kierownicy.
Źródło zdjęć: Materiały prasowe Triumph