Akumulatory nie są wieczne. W życiu każdego z nich nadejdzie czas, gdy odmówią one posłuszeństwa. Rozładowany akumulator to zazwyczaj niespodzianka, chociaż czasami występują symptomy, określające zużycie. Co powoduje większe zużycie akumulatorów oraz jak temu przeciwdziałać? Kiedy warto ładować akumulator a kiedy go wymienić? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania!
Czym jest akumulator?
Akumulator jest urządzeniem elektrochemicznym, który magazynuje energię elektryczną (ładunki elektryczne) w postaci energii chemicznej. W akumulatorze znajduje się elektrolit i płyty akumulatora, a także wyjścia biegunowe (dodatni i ujemny). Akumulator gromadzi energię podczas jazdy pobierając ją z alternatora zasilanego przez silnik spalinowy.
Dlaczego akumulator zawodzi?
Każdy akumulator ma określoną żywotność. Większość z nich jest w stanie bezproblemowo pracować przez okres minimum 5 lat, co jednak nie jest regułą. Urządzenie to może stracić swoje właściwości wcześniej, zwłaszcza gdy auto jest użytkowane w ruchu miejskim. Krótkie, częste trasy działają niszcząco na pojemność akumulatora. Aby naładował się on do optymalnego poziomu, pokonywane przez nas trasy powinny być minimum półgodzinne. I nie mam tu na myśli 20 minutowego stania w korku po czym przez 10 minut jechania jak wariat do pracy. Pół godziny stałej jazdy z w miarę wysoką prędkością obrotową silnika powinno dostatecznie doładować akumulator. Bateria może także stracić swoje właściwości, gdy zostawimy auto z włączonymi światłami na dłuższy czas, lub gdy nie domkniemy drzwi.
Jak ładować akumulator?
Aby móc ładować akumulator, powinniśmy posiadać prostownik lub ładowarkę mikroprocesorową. Jest to urządzenie, które pobiera prąd zmienny z gniazdka i zmienia go w prąd stały o dużym natężeniu. Ładowanie akumulatora powinno być przeprowadzane z zachowaniem środków bezpieczeństwa, dlatego aby rozpocząć ładowanie powinniśmy odłączyć akumulator od samochodu i wyjąć go. Rozłączenie auta z akumulatorem powinniśmy zacząć od rozłączenia klem, zaczynając od minusa. Po odłączeniu minusa, odpinamy plus. Następnie wyciągamy akumulator z samochodu. Następnie powinniśmy podłączyć prostownik do akumulatora. Krokodylki powinniśmy zakładać od plusa do minusa (kolejność odwrotna do demontażu klem). Po podłączeniu prostownika do akumulatora powinniśmy podłączyć go do gniazdka. Jeżeli posiadamy prostownik, w którym sami ustawiamy napięcie i natężenie ładowania, to warto pamiętać o tym, że napięcie ładowania nie powinno przekraczać 16V a natężenie nie powinno przekraczać 10% pojemności akumulatora. Dobrą praktyką jest ustawienie niższego natężenia ładowania, ale ładowanie dłużej, niż ładowanie szybko i mocno - tego typu ładowanie powinno trwać tylko przez krótką chwile i tylko w mocno zużytych akumulatorach.
Jak powinno przebiegać ładowanie?
Ładowanie akumulatora powinno być przeprowadzane w pomieszczeniu, w którym jest sprawna wentylacja. Akumulatory mają to do siebie, że podczas ładowania z elektrolitu wydziela się wodór. Wodór jest skrajnie wybuchowym gazem, któremu nie potrzeba wiele do zapłonu. Między innymi dlatego powinniśmy odkręcać korki w akumulatorze - oczywiście jeżeli takie występują. Akumulatory z korkiem są coraz rzadziej spotykane, ponieważ są skutecznie wypierane przez akumulatory bezobsługowe. Korki służyły do dolewania wody do akumulatora, co było potrzebne do utrzymywania odpowiedniego poziomu elektrolitu. Jeżeli ładowana przez nas bateria posiada korek, to producent powinien na obudowie umieścić informację dotyczącą zachowania środków bezpieczeństwa. Akumulatory bezobsługowe posiadają automatyczny system upuszczania nadmiaru gazu. Samo ładowanie powinno trwać około 12 godzin, przy czym należy pamiętać o zmianach natężenia i napięcia ładowania. Na początek można ustawić wysoki prąd ładowania, jednak po godzinie powinniśmy go zacząć obniżać. W taki sposób działają automatyczne prostowniki mikroprocesorowe, dzięki czemu są one w zasadzie bezobsługowe - wystarczy podpiąć krokodylki, włączyć prostownik do prądu, wybrać tryb ładowania i zostawić go na 8 do 10 godzin. Prostota obsługi mikroprocesorowych prostowników samochodowych sprawia, że coraz więcej osób wyposaża się w takie urządzenie - sam posiadam jedną sztukę i jestem bardzo zadowolony. Prostowniki mikroprocesorowe są w stanie przeprowadzić naprawę akumulatora, poprzez cykliczne ładowanie i rozładowywanie. W ten sposób można przywrócić część pojemności.
Akumulator naładowany a auto nie odpala
Jeśli nasze auto nie chce odpalić mimo naładowania akumulatora to znak, że z instalacją elektryczną dzieje się coś niedobrego. Warto sprawdzić, czy klemy są dobrze zamontowane i czy dolegają do wyjść biegunowych akumulatora. Jeżeli połączenie jest dobre, a auto nie odpala to należy poszukać dalej. Należy odpowiedzieć na pytania: czy w układzie jest napięcie? Czy rozrusznik kręci? Jeżeli nie mamy napięcia, to znaczy że któryś z kabli został przerwany. Jeżeli rozrusznik kręci, ale nie odpala, to znak że świece nie mają iskry lub że pompa paliwa nie działa. W każdym razie, auto powinien obejrzeć mechanik.